.::Ehhh::.
Komentarze: 16
Coz...mozna powiedziec ze moj stan ducha ulegl poprawie...moze nie zbyt wielkiej ale zawsze cos :D Tak wiec aby go poprawic udalam sie na zakupy (ehhh...jakie to plytkie), ale wlasnie one niewiadomo dlaczego poprawiaja humorek...Krotki wypad do sklepu przedluzyl sie do wielkiej wyprawy...Moge powiedziec ze obecnie moj pokoj wyglada o wiele lepiej (pare nowych gadzetow sie w nim pojawilo:)) I przyjal nazwe pokoju "zielonego" choc nawet posiadajac daltonizm trudno nazwac go zielonym....(o cio chodzi wiedza tylko wtajemniczeni:))...Zaopatrzylam sie rowniez w zielone zeszyty(wkoncu zielony podobno dziala pozytywnie na czlowieka i moze nauka bedzie szla lepiej...kto wie..:)) Pozatym tio Foka&Zaba nagrywaja plyte...idzie nam to dosc powoli i raczej ciezko ale zainteresowanie jest naprawde duze (jak to wszystko sie latwo roznosi..ehhh...) Narazie pojawila sie czesc pierwszej piosenki..czyli niezbyt duzo...na domiar tego Monia wyjechala do Kolobrzegu tak wiec nagrywanie zastanie wznowiona dopiero w przyszlym tygodniu...Przy okazji chcialabym podziekowac koledze Radcliffe ktory byl tak uprzejmy i uzyczyl nam mikrofonu :DD Wielkie dzieki :* Coz...nieukrywajac wakacje dobiegaja juz konca...I szkola zbliza sie nieublagania...co wcale nie wplywa na mnie pozytywnie...fakt nowej szkoly raczej mnie przeraza...ehh...cio poradzic "Mowi sie trudno i plynie sie i plynie sie dalej.." :PP Tak wiec Misiaki koffane powstala naprawde przyziemna notka....ale coz..tak jakos wyszlo...Nie mozna przecie cale zycie smecic;PP 3majcie sie i korzystajcie z ostatnich chwil wakacji :*:*:*
Dodaj komentarz