wrz 22 2004

.::Faceci::.


Komentarze: 17

Tym razem postaram sie napisac bardziej optymistycznie, chociaz nie wiem czy jest ku temu jakikolwiek powod....Coraz trudniej "ubierac" mi moje uczcia w slowa...Coraz trudniej jest znalezc odpowiednie slowa....Kiedys moje notki wydawaly mi sie takie glebokie, pelne przemyslen, a teraz sa calkiem zwyczajne...Zwykle zycie 17-letniej dziewczyny....Zadnych sensacji, histerii, wybuchow radosci czy smutku....Wiadomo cos sie dzieje tylko nie wiadomo co....Jedno jest pewne facetow to ja nie rozumiem i chyba juz nigdy nie zrozumiem....Moze oprocz Wojtka zktorym lapie naprawde dobry kontakt....Nie wiem dlaczego....Poprostu lubie jego bezposredniosc i optymizm jakim tryska...Taki zwykly kochany facet;) Niestety ale on jeden jest wyjatkiem(nio moze nee jedynym)  bo pozostalych facetow ktorych znam najnormalnie w swiecie nie rozumiem...A moze oni nie rozumieja mnie....Sama nie wiem...Ehhh...taki maly glupolek ze mnie;) Dobra Misiaki zmykam bo znowu notka jakas taka dziwna wyszla;/ 3,majcie sie;))

 

malusia-zabcia : :
@GOHNA@
22 września 2004, 19:17
Siemka! Zajebisty blogasek masz ale wpadnij do mnie! ;);););) www.1000in1.blog.onet.pl pliss daj komenta!!
22 września 2004, 19:12
facetów nikt nie może zrozumieć :/

Dodaj komentarz