mar 04 2004

.::Wspomnienia::.


Komentarze: 15

Wczorajszy wieczór spedziłam z Adasiem na wspominaniu starych czasów...Czasów kiedy zycie było piekne...kiedy wszystko wydawało sie albo czarne albo białe... Kiedy największym problemem była kolejna lekcja z Ryjówka i jej teksty z "mafia"... Kiedy ludzie byli inni...jacy???Nie potrafie odpowiedziec po prostu byli inni... Moze dlatego, ze bylismy dziecmi nee dostrzegalismy problemów otaczającego nas swiata..moze wlasnie dlatego wsyzstko bylo proste... Spedziłam 7 lat z wspaniałymi ludzmi...ale teraz chyba nee mozemy odnalezc wspólnego jezyka...Kazdy z nas sie zmienił...ma inne poglądy...Nee jestesmy jush wesoła 3c...kazdy ma swoje sprawy swoje problemy... Czasami chciałabym znowu mieszkac na Wildzie... Brakuje mi chwil kiedy bylo mi zle i mogłam ubrac kurtke i biec do Froty popłakac.... Tutaj mam Monie ale nic nee zastapi 7 lat w jednej klasie;))  Na zawsze pozostana w mojej pamieci lekcje Historii;)) Które wywoływały tyle uczuc...Strach, radosc, usmiechy na twarzach;)) To wszystko przemineło...teraz moej zycie wyglada inaczej...Jak??? Tego nie potrafie ocenic...wiem ,ze sie zmieniłam...wiele osob mysle ze zmieniloby o mnie zdanie spotykajac mnie na ulicy... Wiem, ze moja obecna klasa jest great, ale na zawsze w moim serduszku pozostanie jakis zal ze musiałam sie przeprowadzic...Koncze!!Papap 

malusia-zabcia : :
12 marca 2004, 23:39
ja długo załowalam ze tu mieszkasz...nawet w drugiej klasie...teraz mze przywyklam.. nie wiem...ale dzis po prostu tesknie za tamtymi czasami...za tamtymi przyjaciółmi...niby nadal sa, ale bardziej odlegli:(...jedno jest pewne na pewno nie poznalabym tych dwóch...moze nawwet trzech osob któe sa dla mnie teraz bardzo weazne... a to w sumie dlatego ze o kims zmienilma zdanie....pozdrówka
malusia-zabcia-->radcliffe
08 marca 2004, 08:53
Kolejny usmiech...
malusia-zabcia-->radcliffe
08 marca 2004, 08:52
Kolejny usmiech...
malusia-zabcia-->zireael
08 marca 2004, 07:12
Mysle ze powinnas wiedziec o kim jest mowa.... zreszta nee wazne...
malusia-zabcia-->Aga_kwiatek
08 marca 2004, 07:10
Ja nee mowie ze sie na nich zawiodlam...tio sa naprawde wspaniali ludzie...ale teraz wszystko wyglada inaczej;)) Nadal sa dla mnie wazni ale neee najwazniejsi...
aga_kwiatek
07 marca 2004, 17:46
ja się zawiodłam na moich starych kumplach, nie są juz tacy sami...
zireael
07 marca 2004, 11:33
moze i nie potrafisz. nie wiem o kim konkrenie mowisz. no, zdarza sie.. pewnie, ze kiedys bylo inaczej. zmiany sa nieuchronne..
malusia-zabcia-->zireael
06 marca 2004, 19:54
Moshe masz racje ze tio tylko wymowka...ale teraz naprawde nee potrafie znalezc wspolnego jezyka;///kiedys wszystko wygladalo inaczej...
malusia-zabcia--madzia
06 marca 2004, 19:28
Nio za obecna klasa na bank tesh bede tesknic;))Tio sa naprawde the best osobki;))wkoncu z nimi zaliczałam pierwsze imprezki..alkohol i wiele innych przezyc...sa moja druga rodzinka;))troszke zwariowana ale sa;)) I za tio ich koffam;))
Agniesia/piwnooka-adziaaa
05 marca 2004, 22:45
Nie da sie zapomnieć o bliskich nam osóbkach...o osóbkach z którymi bardzo wiele się przeżyło...masz rację...one na zawsze zostaną w naszych serduszkach oraz pamięciach... A ludzie się zmieniają...juz takie jest życie...ale najważniejsze jest chyba to aby się zmieniali na lepsze...nio i żebyśmy ich akceptowali,a oni nas:D pozdróffka i 3maj się miśQ:*
aszka
05 marca 2004, 20:54
hhe.dziekowa za umieszczenie w linkach..nie mogłam sobie przypomniec twojego adresiku.ale w starej notce w komentach go podaąłs...ja cie zaraz wpisujem do moich.pasy
zireael
05 marca 2004, 12:26
a mi sie wydaje, ze wszystko zalezy od nas samych, czy mamy z kims dobry kontakt czy nie. takie tlumaczenie "zmienili sie inni, zmienilam sie ja" jest chyba po prostu wymowka. chyba najprostsza z mozliwych. wystarczy troche sie wysilic, by znalezc wspolny jezyk. zwlaszcza gdy zna sie kogos 9 lat..
radcliffe
04 marca 2004, 19:37
chlip, bo doskonale wiem o czym mówisz i zdaję sobie sprawę, że momentami żal i tęsknota mogą być większe, niż mówisz. chlip...
04 marca 2004, 19:17
hmnn ne byłąm w twojej sytuacji ale mysle ze tio dobrze ze tęsknisz :))) tamte osóbki mają satysfakcje ze o nich pamietasz ze nasisz ich w serduszku:] pewnie każda osóbka sie keidys zmieni ja sie zmieniąłm w gimnazjum kaZda OSOBA Z DAWNEJ KLASY tio mówiła zmieniłąm sie według prawie wsystkich na dobre teraz jestem git choć mam troszku wad one m isie podobają i jest ok:))) i tie wspaniałe wspomnienia z alt poprzednich tesh nosze wsobie i warto jest zatrzym,ać ikeidys opowiedziec byc mozę swoim dzieciom :P buźka
04 marca 2004, 18:42
zawsze tak jest... to chyba przywiązanie... ja przez 10 lat chodziłam do jednej szkoły... przez 7 lat podstawówki (6 + zerówka) w jednej klasie... potem gimnazjum... wszystko się zmieniło, bo nas pomieszali... moja 6a i 6b, której nigdy nie lubiliśmy, no i gdzieś nowi też musieli być... gdy nas pomieszali bałam się, że będzie gorzej niż w podstawówce - w końcu zżyłam się ze wszystkimi... ale gimnazjum... to były czasy... ta klasa była the best :] lepszej nigdy nie będę miała... niby wszyscy tak różni, a jednak kochałam ich wszstkich :] na początku miałam żal do dyrektorki, że nas wymieszała... ale jak byłam w tej klasie... tego uczucia się nie da opisać... i myślę, że teraz wszyscy się zmienili... całe szczęście mamy ze sobą kontakt... ale to już nigdy nie będzie to samo... więc co do Twojej i Adama klasy i przeprowadzki... taka jest kolej rzeczy... zobaczysz jak będziesz za tą klasą tęskniła jak pójdziesz do liceum...

Dodaj komentarz