kwi 01 2004

.::Bez tytułu::.


Komentarze: 17

Śmiech....czasami sztuczny...maska na twarzy....wymuszone słowa, które składają sie w zdania..... Wzrok...czasami nie obecny...wyraz które cały czas huczą w głowie...myśli które same uciekają.... ludzie- bliscy a zarazem odlegli... zmiany... nierealne marzenia....cichy placz...pluszowy mis.... 4 sciany.... dlugie spacery... brak zdecydowania.... gesty bez znaczenia...bezbrawne słowa.... -to wszystko o mnie.....

Złość...czy tak trudno jest zrozumieć innym kiedy mówi sie nie???czy tak trudno uszanować kogoś zdanie....brak mi słów...jestem rozgoryczona....Jestem po prostu zła....

malusia-zabcia : :
Agniesia/piwnooka-adziaaa
01 kwietnia 2004, 17:29
hmm...Faktycznie niektórzy ludzie nie potrafią zrozumieć naszego zdania i to bardzo boli...ale myślę,że nie powinnaś się nimi przyjmować...bo jeśli mówisz nie...bo nie chcesz,nie możesz albo po prostu nie masz na to ochoty to nie powinnaś czuć się źle,nawet wręcz przeciewnie...powinnaś być z siebie dumna,że udało Ci się powiedzieć nie...bo tak szczerze to bardzo wiele osóbek pod presją otoczenia mówi tak,a wcale nie ma na to ochoty... Ja tam uważam,że Ty jesteś zajebiście szczerą osóbką,taką sympatyczną,która potrafi zrozumieć problemy innych...która potrafi im pomóc;) Ja tam Ciebie zajebiście lubię i myślę,a raczej wiem to,że Ty już na zawsze zostaniesz w moim serduszQ bo jesteś na prawdę bardzo wartościową osóbką:D pozdróffka i 3maj się:)i nie przejmuj się tym co ktoś mówi...bo ludzie często dużo mówią,ale nie zawsze prawdziwe rzeczy....uśmiechnij się,a będzie dobrze:)
01 kwietnia 2004, 17:26
myślę ze kaZdy z nas kiedyś w życiu zakładał maske...choćby wtedy gdy chciał ukryć jakiś dół..ja jush znam lekarstwo na swoje złe samopoczucie---kumpelki i kumple przy nich o nic sie nie marwtei zapominam o wszystkim jest Fajnie..przy nich nie jestem zła jest git..jestem wesoła robie rózne rzeczy tio co chce i tio co mi sie podoba tio na co mam ochote i w dupie mam wsystkich innych..moze tio dobzre a moze źle..mi jush wisi zdania innych...byc moze keidyś bede szczęsliwa ale co tam do tego jesce pewnie 10000....lat buhaha cyli mnie ono nie spotka..ale ostatnio zwróciła mi sie nadzieja mam ja..i jesce mozę sie wsystko z dażyc chodzi mi o marcinka :P jest okey i myśle ze ejsce będzie okey..spróbuje powalczyć jeśli m ineiw ydjzie tio trudno..jesli powie nie..jakoś to przezyje .. papa trzym sie

Dodaj komentarz