.::Znudzenie, szarosc, zimno::.
Komentarze: 16
Tradycyjnie miałam sie uczyc i tradycyjnie nic z tego nie wyszlo..jakos nie mam do tego głowy....Tymczasem obok mnie spoczywa gigantycznych rozmiarow gora ksiazek....Bez komentarza:/ Ze zniecierpliwieniem oczekuje magicznego slowa jakim sa "rekolekcje", ale to dopiero za 2 tygodnie, w takim wypadku pozostaje mi wyciagnac raczke po ksiazke, usiasc i zaczac kuc...:( Niezbyt pocieszajaca perspektywa musze to przyznac:( Szczerze mowiac nie wiem dlaczego pisze...ostatnio nawet zaczelam sie zastanawiac nad zamknieciem bloga...jednak zrezygnowalam z tego pomyslu...moze za jakis czas pokaze sie jakas bardziej sensowna nota:)Tymczasem 3majcie sie cieplusio:*
Dodaj komentarz