Komentarze: 4
Boshe...nee mam siły... wszystko mnie boli....mam chyba milion siniaków.... A to wszystko skutek wyjazdu mojej klasy na łyzwy... Nee przypuszczałam ze jest tak wielka róznica miedzy jazda na rolkach a jazda na łyzwach... Ale dzisiaj sie o tym przekonałam...W sumie tio sama lezałam tylko 1 raz... Reszta przypadków (około 20) jest zasługa "wspaniałych" kolegów z klasy... Ktorzy byli tak mili i jezdzli wraz ze mna ( za raczki ) na lodowisku i calkiem przypadkiem jezdzlili cholernie szybko... Tak wiec upadków zaliczyłam sporo...Ale nee sama:)) w grupie zawsze razniej.... Potem jeszcze wszyscy stwierdzli ze trzeba mnie połaskotac..Boshe cio ja przezyłam .... Ledwo do łazienki dobiegłam.... Umieram,...ratunku....Jutro nee wstane do szkoly....:((( 3majcie sie misiaki i zastanówicie sie 2 razy jak bedziecie mieli jechac na łyzwy...
P.S. Cio tak mało komentarzy do poprzedniej notki????