Komentarze: 26
"Banany i czekolada poprawiaja nastrój, poniewaz zawieraja serotonine".... Gówno prawda...pochłonełam juz ogromne ilości zarówno bananów jak i czekolady (dobrze ze tego po mnie nie widac), a mój nastrój nie uległ poprawie...Nie zeby był jakis fatalny....Co to ,to nie...Poprostu tak sobie nie mam humoru...na dodatek przy kazdym nawet najmniejszym ruchu czuje ból w okolicach szyji i pleców (wczorajsze łyżwy)...Siedze sobie sama w domu...wszysyc gdzies wybyli...jest cicho...w sumie to lubie takie popołudniu....Wiec dlaczego dzisiaj cos mi nie odpowiada??? Nie wiem....Ostatnio nie lubie tego zwrotu???słowa???-"nie wiem"...Chyba zaczynam robic sie zrzedliwa...ojj niedobrze...niedobrze.....Za jakis czas bede stara zrzedliwa ropucha...Ta perspektywa niezbyt mnie cieszy....:/ Dlatego aby do tego niedopuscic postanowił zrobic sobie liste postanowien na nowy rok:)
1)Bede sie wiecej uśmiechac:)
2)Nie bede płakać z byle powodu!!!
3)Zaczne używac skarbonki (moze troche zaoszczedze:))
4)Przestane sie przejmowac tym co mówią o mnie inni...
5)Codzinnie rano bede ćwiczyć minimum 10 min
6)Zaczne zabierac Yoko na dłuższe spacery nie tylko z powodu odwiedzin:)
7)Nie bede przeklinac:)
8)Bedę nosić czapkę:)
9)Naucze sie podejmowac trudne decyzje
10)Bede bardziej otwarta i spontaniczna
11)Zawsze bede miał czas dla przyjaciół
12)Podciągne sie z matmy!!!
13)Nie bede podrywała 10 letnich chłopcow:D
14)Bede sie wiecej uczyc:)
15)Przestane pić kawe
16)Zapisze sie na jakis kurs tańca
17)Wróce do gry w tenisa:)
18)Prezenty gwiazdkowe beda robic na poczatku grudnia a nie na końcu:)