Archiwum sierpień 2004


sie 31 2004 .::THE END::.
Komentarze: 6

Oto ostatnie godziny, minuty, sekundy tych wakacji....Napewno byly pelne marzen, zachodow slonca, dlugich spacerow, wypadow z przyjaciolmi, imprez, slonca, smiechu, lodow truskawkowych=),nowych ludzi, lenistwa, ale tez przepelnione smutkiem i zalem....Ale tego nie bede wspominac;)Chce aby w mojej pamieci pozostaly tylko te lepsze wspomnienia=) Chce jak najlepiej zapamietac te wakacje...Wiem ze byly niezapomniane jak kazdy poprzednie.....I wiem ze nie chcialabym spedzic ich inaczej;D Coz teraz przedemna 10 miesiecy nauki...Ale wiem ze warto czekac na kolejne 2 miesiace lenistwa....I chociaz zdaje sobie sprawe ze ten rok bedzie trudny to bede starala sie przezyc go jak najlepiej=) Tak wiec zamykam kolejny rozdzial w moim zyciu....Zegnajcie wakacje....Bede na was czekac za 10 miesiecy=) Buzka

malusia-zabcia : :
sie 30 2004 .::Czasami::.
Komentarze: 7

What's your name? What's your number?
I would like to get to know you,
Can we have a conversation?
The night is young, Girl
Give me a chance

Ehhh....tylko tyle...czy tą piosenke musza zawsze puszczac w najmniej oczekiwanym momencie???:( 

Czasami w zyciu robimy rzeczy ktorych potem zalujemy...Sa one glupie smieszne mozna nawet powiedziec ze idiotyczne...A mimo wszystko czesto nie stac nas na to aby przyznac sie do bledu....Aby powiedziec drugiej osobie prawde...Czasami nie chodzi tylko o przyznanie sie do bledu...Jestemy zbyt dumni, albo nie pozwala nam na to honor...mimo wszystko czasami warto odrzucic takie wartosci jak honor czy duma...ja niestety nie potrafie...dlatego wszystkich z gory przepraszam.....

malusia-zabcia : :
sie 29 2004 .::Imprezka::.
Komentarze: 20

Wczorajsza imprezke w 100% moge uznac za udana ;PP Zadnej stypy neee bylo ;DD Tak wiec po spozyciu napojow rozweselajacych moj humorek ulegl znacznej poprawie, a stan pionu troszke zanikl...;DD Ale bylo naprawde swietnie...Nikt nee byl schlany...wszystkim poprostu humorek dopisywal i tyle;DD Teksty typu "Ojejciu Gosiuuul!!!Ojejciu Aguuuul!!!", "Zajebista gwiazda......." napewno przejda do historii;)) Nio i fakt ze wszyscy sie przebrali czego sie niespodziewalam;) Kazdy mial wymiatajacy stroj ;DD Bylo sie z czego posmiac;PP Tak wiec humorki nam dopisywaly ;DD I wlasnie o tio chodzilo...Impreza skonczyla sie nad ranem (jakos tak jasno bylo;))..Napewno bedziemy mieli cio wspominac....Oto zdjecia z imprezy klik

Wczoraj rowniez stracilam w pewnym stopniu (duzym) szacunek do pewnej osoby...Zdalam sobie sprawe ze niektorych rzeczy nienalezy zalatwiac przez neta....Ze czasami trzeba zdobyc sie na odwage i powiedziec wszystko w twarz.....A nie wyreczac sie klawiatura i monitorem...Trudno bylo minelo.....Dalam sobie spokoj....Ale o forme nadal mam zal...

malusia-zabcia : :
sie 27 2004 .::life is beautifull::.
Komentarze: 14

Na twarzy pojawia sie usmiech....taki szczery, zwykly usmiech...bo w zyciu sa chwile dla ktoryh warto zyc;) Ja wlasnie je przezywam....I`m happy i tyle;))

malusia-zabcia : :
sie 24 2004 .::Kolysanka::.
Komentarze: 21

Wieczor...lubie te pore dnia...moge spokojnie pomyslec...zastanowic sie...pomarzyc....Spojrzec na wszystko ze spokojem...Slysze jak deszcz uderza o szybe..cichutko...rytmcznie...jakby delikatnie glaskal przezroczyste powierzchnie....Jakby staral sie je ukolysac do snu...A ja stoje i patrze w niebo...nie widze gwiazd...nie widac ksiezyca...ale nie zaluje...deszcz ma w sobie cos co mnie uspokaja...sprawia ze czuje sie lekko...Przez glowe przelatuja mysli....dobre i zle...nad tymi drugimi nie zastanawiam sie....moze kiedys do nich wroce..ale jeszcze nie teraz...rozkoszuje sie chwila...Deszcz kolysze mnie do snu...czuje jak moje powieki same sie zamykaja...a deszcze dalej spiewa swoja kolysanke...I znowu moi kochani napisalam o niczym...ehh...

malusia-zabcia : :