Archiwum wrzesień 2004


wrz 29 2004 .::Wena tworcza::.
Komentarze: 9

Chyba zaczynam cierpieć na nadmiar weny twórczej:) Mam nadzieje ze jakos to wytrzymiecie (przypuszczam, iż jest to stan chwilowy i szybko minie;)) Pozatym moge powiedzieć, ze na mojej slicznej twarzyczce coraz czesciej pojawia sie usmiech...Zapominam jak  smakują lzy i dobrze mi z tym;) W główce  dominuja optymistyczne mysli :) Oczka błyszcza, usmiech od ucha do ucha i chyba wlasnie o to chodzi...."Bo promieniuje od Ciebie blask...taki delikatny a zarazem taki wyrazny...." :)) Tylko sobie nie myslcie ze jakies total love sie szykuje... (narazie nie ma takiej opcji...przynajmniej nie ma w kim;/ ) Poprostu gdy uslyszalam te slowa zaraz humorek mi sie poprawil...Jednak slowa moga zdzialac naprawde wiele :) Uwierzcie mi :) 3majcie sie ;)

malusia-zabcia : :
wrz 27 2004 .::Brak pomyslu::.
Komentarze: 12

I znowu kolejny wieczor przed monitorem komputera...Nie wspomne juz o kupce ksiazek czekajacych na ich przeczytanie w celu przygotowania sie do jutrzejszego dnia...Coz...bywa i tak...tymczasem bede musiala  zastanowic sie nad jutrzejsza wymowka przed "gronem pedagogicznym"...Mysle ze fakt oczekiwania az przy pewnym imieniu pojawi sie zólte sloneczko nie jest wystarczajacy....Pozostaje nastawic budzik na godzine 6;00 rano  i wlasnie wtedy rozpoczac przygotowania....Ehhh...Jakos dam rade....

Dlaczego obawiamy sie czegos co nastapi...Dlaczego wymyslamy tysiace wymowek a kiedy to nie nastepuje czujemy rozczarowanie....pustke...zal...Dlaczego postepujemy tak dziwnie....Niezrozumiale...Dlaczego ja tak postepuje???Do jasnej cholery nierozumiem...Nierozumiem siebie...Fuck....A juz myslalam ze bedzie dobrze...Ehhh...szkoda slow ludki i tyle...znikam...Moze do fizyki zajrze..;) Jupiiii...pojawilo sie żółte sloneczko...:)

malusia-zabcia : :
wrz 26 2004 .::Moja modlitwa::.
Komentarze: 5

Nieznane miasto....obce ulice...twarze bez wyrazu...szare domy....Jego slowa...bez znaczenia....wypowiadane w pusta przestrzen....Twarz bliskiej mi osoby....Powstrzymywanie łez...W głowie pustka...zal...smutek....rozczarowanie.... Kolejne słowa...Jej łzy...Zagubienie...I znowu obce miasto.....Dość...prosze dosc...Nie chce...Boje sie...Nie daje rady... Dlaczego???Mam dopiero 17 lat...Niecale 17 lat...Wiec dlaczego do jasnej cholery???Za co???Prosze Was przestancie...Jestescie nablizszymi mi osobami na swiecie...Wiec dlaczego???

malusia-zabcia : :
wrz 24 2004 .::Weekend::.
Komentarze: 17

I wkoncu nadszedl upragniony weekend :) Nareszcie chociaz troszeczke sobie odpoczne;) Ale oczywiscie bez nauki sie nie obejdzie(fuck) Ale damy rade;) Bywalo gorzej:)

Nie mam zadnego konkretnego powodu aby tą notke pisac....Ostatnio mam chyba trudne dni....Humorku brak i tyle... Wszystko takie zwykle, szare...A Adas jeszcze bardziej mnie załamał....Mam nadzieje ze chociaz weekendzik bedzie bardziej kolorowy;D Planow narazie brak, nio moze z wyjatkiem tego ze dzisiaj bede robic za niespodzianke (top-secret:PP) A tak tio zobaczymy cio te dwa dni przyniosa;) W szkole good;DD Wszyscy coraz bardziej sie rozkrecaja;DD Chlopcy tesh;DD Koncze Misiak bo naprawde humoru brak a szmutac sie nee miałam(cos mi nee wychodzi), wiec smecic tutaj nee bede ;* for all :))

malusia-zabcia : :
wrz 22 2004 .::Faceci::.
Komentarze: 17

Tym razem postaram sie napisac bardziej optymistycznie, chociaz nie wiem czy jest ku temu jakikolwiek powod....Coraz trudniej "ubierac" mi moje uczcia w slowa...Coraz trudniej jest znalezc odpowiednie slowa....Kiedys moje notki wydawaly mi sie takie glebokie, pelne przemyslen, a teraz sa calkiem zwyczajne...Zwykle zycie 17-letniej dziewczyny....Zadnych sensacji, histerii, wybuchow radosci czy smutku....Wiadomo cos sie dzieje tylko nie wiadomo co....Jedno jest pewne facetow to ja nie rozumiem i chyba juz nigdy nie zrozumiem....Moze oprocz Wojtka zktorym lapie naprawde dobry kontakt....Nie wiem dlaczego....Poprostu lubie jego bezposredniosc i optymizm jakim tryska...Taki zwykly kochany facet;) Niestety ale on jeden jest wyjatkiem(nio moze nee jedynym)  bo pozostalych facetow ktorych znam najnormalnie w swiecie nie rozumiem...A moze oni nie rozumieja mnie....Sama nie wiem...Ehhh...taki maly glupolek ze mnie;) Dobra Misiaki zmykam bo znowu notka jakas taka dziwna wyszla;/ 3,majcie sie;))

 

malusia-zabcia : :