Najnowsze wpisy, strona 10


wrz 11 2004 .::Brak czasu::.
Komentarze: 13

Ostatnio moje zycie toczy sie w zawrotnym tepie...Tylko szkola-dom-przyjaciele....A gdzie miejsce na popoludniowe drzemki, godzinne plotki z przyjaciolka, spanie do 12:00, powazne rozwazania, wylegiwanie sie w wannie, dlugie spacery z psami lub w milym towarzystwie???To wszystko zniknelo..Zamiast tego pojawil sie nadmiar pytan bez odpowiedzi(bo kiedy tu znalezc czas aby tych odpowiedzi szukac???)...Niedosyt przyjazni...Bo kiedy mam sie z wszystkimi przyjaciolmi spotykac...ledwo nadazam....Zamiast tego jest powrot do domu autobusem....mnostwo lekcji do odrobienie i kompletny brak czasu....Mimo wszystko nienarzekam...Wstajac rano usmiecham sie, bo wiem ze czeka mnie kolejny pracowity dzien...I choc czasem zasypiam nad podrecznikiem od chemii tio jest mi jakos dobrze...czuje sie bezpieczna...Czuje takie cieplo w srodku...Czuje ze nie jestem sama...Ze mam ludzi ktorzy mi pomaga w trudnych chwilach...I ciesze sie tym tak bardzo, ze  nie rozmyslam o zlych rzeczach....Bo czasami tak trzeba....Trzeba spojrzec na wszystko bardziej optymistycznie i cieszyc sie tym brakiem czasu, nawalu zajec i nauki...Bo wlasnie wtedy dostrzegamy szczescie jakie mamy obok....

malusia-zabcia : :
wrz 10 2004 .::Milosc::.
Komentarze: 12

Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, która zamieszkiwaly emocje, uczucia oraz
ludzkie cechy - takie jak:dobry humor, smutek, madrosc, duma;a wszystkich razem laczyla miłosc.
Pewnego dnia mieszkancy wyspy dowiedzieli się, że niedlugo wyspa zatonie. Przygotowali swoje statki do wyplyniecia w morze, aby na zawsze opuscic wyspę. 
Tylko miłosć postanowila poczekac do ostatniej chwili.
Gdy pozostal jedynie malenki skrawek ladu - miłosc poprosila o pomoc.
Pierwsze podplynelo bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłosc zapytala: - Bogactwo, czy możesz mnie uratowac?
- Niestety nie.Pokład mam pełen zlota, srebra i innych kosztownosci.Nie ma tam już miejsca dla ciebie. - Odpowiedziało Bogactwo. 
Druga podplynela Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
- Dumo, zabierz mnie ze soba! - poprosila Miłosc. 
- Niestety nie mogę cię wziasc!
Na moim statku wszystko jest uporzadkowane, a ty moglabys mi to popsuć... - odpowiedziala Duma i z duma podniosła piękne żagle.
Na zbutwialej łódce podplynal Smutek.
- Smutku, zabierz mnie z soba! - poprosila Miłosc,
- Och, Miłosc ja jestem tak strasznie smutny, że chce pozostać sam. - Odrzekl Smutek i smutnie powioslowal w dal
Dobry humor przepłynal obok Miłosci nie zauważajac jej, bo był tak rozbawiony, że nie uslyszal nawet wolania o pomoc. Wydawalo się, że Miłosc zginie na zawsze w głębiach oceanu... 
Nagle Miłosc usłyszała:
- Chodz! Zabiore cie ze soba! - powiedzial nieznajomy starzec.
Miłosc była tak szczęsliwa i wdzieczna za uratowanie życia, że zapomniala zapytac kim jest jej wybawca.
Miłosc bardzo chciala się dowiedziec kim jest tajemniczy starzec.
 Zwrocila się o porade do Wiedzy.
- Powiedz mi prosze, kto mnie uratowal?
- To był Czas. - Odpowiedziala Wiedza.
- Czas? - zdziwila się Miłosc. 
- Dlaczego Czas mi pomógl?
-Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłosc. - Odrzekla Wiedza...

malusia-zabcia : :
wrz 06 2004 .::For person who I`ve hurt::.
Komentarze: 21

Fragment dzisiejszej rozmowy:
Ona:A Ty nadal z....
Ja:Nie...A skad o tym wiesz???
Ona:Przeciez wszysyc wiedzieli!
Ja:Nie wiedzialam ze w tej szkole wszystko tak szybko sie roznosi;/
Ona:No a co sie na balu dzialo...
Ja:?????
Ona:Przeciez wiesz...
Ja:Ekhm..(przemilcze)
Ona:Wszyscy widzieli...On tez...smutno mu sie zrobilo...
Ja:(milcze)
Ona:Nawet mi sie go zal zrobilo...taki biedny..
Jestem egoistka i tyle...zle postapilam...nie liczylam sie z nikim oprocz SIEBIE...Jestem
okropna...;( Przepraszam Cie z calego serduszka...

malusia-zabcia : :
wrz 03 2004 .::Teka feat. Chick`s-
Komentarze: 10

Spokój, cisza - tylko my i cztery ściany,
zatopieni w objęciach jak w atlantyku Titanic,
Baby, snejki, baby z "tak ty da mi", tomsonami,
tylko ja i mój a'mix, press z telefonami,
dziś romantic z płomykami świec, rysu naszych
twarzy, zalewa nas półmrok za oknem deszcz,
czy też tak chcesz? Chcę! Bo ja bardzo chciałbym,
razem z Tobą odciąć się, odseparować, gdzieś zaszyć.

I niech nic nie martwi, nie trapi. Ja i Ty.
Nasze serca wyznaczające swój własny rytm,
przy kolacji wina lampki, z uśmiechem na ustach
snuć plany i marzyć...

Będac nierozłączni, jak Bonnie i Clyde dziś w
harmonii ze sobą... i światem tak podłym.
Wiesz jedyne co mogę, to do tego dążyć,
bo dużo dałbym właśnie za to, by tak spędzać wieczory!

Ref)Jesteś dla mnie wszystkim, wszystko jest Tobą
Nie mogę zebrać myśli, kiedy jesteś obok.
Jesteś dla mnie wszystkim, wszystko jest Tobą
W radości i w smutku, chce byś był obok.

Zgasło światło, zapalona świeczka muzą, nie ma z kim
zamienić słowa, w około pusto, zagubiony w swym świecie
nie mogę usnąć... choć powieka smutno, spogląda na łóżko,
z piwa puszką, jedynym rozmówcą lustro - jak beton
spijające toastów mnóstwo!

Łyk po łyku, minuty krążąc w noc długą,
gwiazdy i księżyc dające półmrok.

Już północ, godzina duchów, eSeMeS podniesie na duchu,
któż źle cóż, w ręku sześć lat kacetu, nie mogę się skupić, tysiąc szans, dziś odpada i Grzesiu. On nielicznym dałby wiele,
by być tu w tym miejscu, delektować się wolnością,
radością w sercu... A ja sam jak palec, tęsknie w ten
smutny wieczór, wiele dałbym, żeby z dniem słońca blask
nas, szedł już.

Ref)Jesteś dla mnie wszystkim, wszystko jest Tobą ...

Pytasz czym jest miłość? Łączy ludzi jak Era, pytasz
czym ja i Ty? Dwie połówki - dwa serca, które
wędrując w świecie, poprzez kolejny etap, na drodze -
pisane im pokrewieństwa, nie bacząc na przeciwieństwa,
chcę razem, by kres na zawsze tam gdzie Ty, jak
Lady Pank, razem w objęciach, budzić się i chodzić spać.
W bezkresach nieba, które razem chcę stworzyć,
z Tobą maleńka!

Jesteś dla mnie wszystkim, z Tobą płakać i śmiać się,
Wszystko jest Tobą, ja i Ty, czytaj - razem!

Wspólny spacer, pożycie jak wstążka, krętych ścieżkach,
malowniczych jak Rembrandt, czy brutalnych jak Wietnam,
z Twą pomocą przetrwać, jeśli dasz mi szansę, kobieta
taka jak Ty, ze zwykłym chłopakiem. Nie, nie -
Nie zwykłym chłopakiem!

Sliczna piosenka i tyle...Chyba zyskalam przyjaciela plci przeciwnej...moze nie tak do konca przyjaciel...ale napewno nie zwykly qmpel albo kandydat na boya...coz..mile uczucie;) 

malusia-zabcia : :
wrz 02 2004 .::Tajemnica::.
Komentarze: 7

Moglabym teraz jak 95% osob posiadajacych bloga pisac o szkole...jednak ja bede inna i rozpoczecie roku w XI Lo pozostawie tajemnica;) Na temat mojej nowej klasy powiem tylko tyle ze dzisiaj bylo lepiej niz wczoraj;)  Pozatym to 1 wrzesnia zostal oblany(nie wiem czy jest powod do swietowania) ze stara klasa;))  Bylo great;) Nio i poznalam troszke ludkof z IV i II LO;) Really wporzo wiara;) Tak wiec zabieram sie do odrabiania lekcji;/ Ehh...ladny poczatke.... Buziaki for all;))

malusia-zabcia : :