Najnowsze wpisy, strona 22


lut 19 2004 .::On::.
Komentarze: 15

Dzien...taki jak kazdy inny... nio moze neee taki sam (wagary) ale tio niczego nee zmienia... ale w tym calym dniu czegos brakowalo.. jego usmiechu...jego slow...po prostu jego...tego wszystkiego cio tak bliskie a zarazem dalekie.... Tego co nigdy nie bedzie nawet w małej czescia mna... Czy mozna za kims tesknic z kim sie nee jest i nigdy neee bedzie??? czy mozna zyc tak dlugo nadzieja i marzeniami??? Sama nie wiem...ale chyba wlasnie tak wyglada moje zycie... jedna osoba a moze zmienic tak wiele...jedno slowo a ma tak wielka moc... jeden gest a wszystko sie zmienia.... To wszystko jest tak bardzo skomplikowane...tak trudne do zrozumienia.... Ale nie moge tego zmienic...to moze tylko on....

malusia-zabcia : :
lut 17 2004 .:: dZiEcKo::.
Komentarze: 14

Duzio komentarzy widze:)) I baardzo dobshe:)) Zycie jakos tam płynie, patrze, smieje sie, płacze do puszowego misia, zastanawiam sie... Problemy nadal sa, albo same sie rozwiazuja...Nieporozumienia wyjasniaja sie...Marze, rozmyslam... wszystko toczy sie swoim torem... w szkole jest nawet fajnie...Nie przypuszczałam iż tio kiedys powiem:)) Humorki mamy dobre pomimo sprawdzianików i kartkóweczek:)) Chlopcy maja bardzo bujna fantazje:)) Mam ich podpisy na bucikach (innych niz poprzednio) Stwierdzili ze bede miała po nich jakąs pamiątke... Wracajac dio domciu zagłębiłam sie w rozmowe z kolegą Łuczakiem na temat dziecka, które urodze.:)) Otóż jesli bedzie miało loczek tio jest tio dziecko pana T...Jesli bedzie grube i kuliste tio dziecko pana Ł... Jesli bedzie owłosione tio dziecko pana E... Jesli bedzie wielkie tio pana H..A jesli w miare normalne tio pana F....ciekaffe czy sie spełni;PP Pozatym dowiedziałam sie iż mam mrowsko na ogródku:)) Dosc dluga i zawiła historia ale dobrze jest wiedziec iz takie zjawisko ma miejsce na moim ogrodku:)) Ooo i sa tam jeszcze krasnoludki...Ogolnie tio z Monia rozrabiamy:)) Jak zawsze ;PPP Dzisiaj Wikus i Hubert maja pieknie podpisane krzesła "Wikus tio niegrzeczny gumis i nasz koffany chlopczyk=) Pikus"( Za tio ze jego podpis na bucie jest najwiekszy!!!)  Zdolna jestem nee???Monia napisała tesh tio na krzesle Huberta:)) Hubcia...buhahaha:)))  dobra bede konczyc bo moj koffany braciszek chce pograc na kompie:(( 3majcie sie misiaczki moje koffane:))

malusia-zabcia : :
lut 15 2004 .::Milion pytan::.
Komentarze: 17

Wszystko dzieje sie zbyt szybko... Mam tego dosc..chciałabym wysiasc na następnym przystanku i miec wszystko gdzies... Ranie osoby w ten sam sposob jak ktos kiedys mnie..dlaczego??? Obiecałam sobie, ze bede lepsza niz osoba ktora mnie zranila, ale niestety nie jestem...nie potrafie... wszystko sie skomplikowalo... wiem, ze robie zle...ale czy jest sens budowania zwiazku z przymusu???Czy gdybym teraz sie zgodzila a pozniej caly czas zalowala czy to byloby fair???  Wiem jedno...to wszystko mnie przerasta... mam wyrzuty sumienia, ale z drugiej strony tio nee ma najmniejszego sensu, bo mi zalezy na kims innym...Kims kogo i tak nigdy nee bede miala...Caly czas mysle o tym jak on sie czuje... Tak jak ja wtedy???Czy tez płacze??? Czy zastanawia sie dlaczego tak jest??? A miałam byc lepsza niz on... Nie chciałabm aby ktokolwiek czuł sie tak jak ja wtedy...przepraszam, ale inaczej nie potrafie....

malusia-zabcia : :
lut 07 2004 .::Dlaczego::.
Komentarze: 16

Nie wiem dlaczego ale jakos dziwnie sie ostatnio czuje...jakos nee mam ochoty rozrabiac w szkolce..nee chce mi sie z nikim spotykac (przepraszam was wszystkich za tio)..na dyskoteke tesh jakos nee chce mi sie isc... neee wiem cio sie ze mna dzieje...nee mam rzadnych problemow..nic mnie nie smuci, nie martwi a mimo wszystko nee mam ochoty na wyglupy i zabawe...dlaczego tak jest??? Jedynej rzeczy jakiej mi brakuje tio sloneczka:(( 

malusia-zabcia : :
lut 02 2004 .:: Po feriach::.
Komentarze: 8

I znoffu pisze:) Ale jestem koffana...Dzisiaj był pierwszy dzionek po feriach...W sumie tio nee bylo tak zle... Z niczego nee pytali:) Humorki mielismy dobre:) Cio chwila powracał temacik czwartkowej nocy (i chyba jeszcze dlugo bedzie powracał)...Hubert tak milo Monie i mnie przywital...buhahha.... Z Monia chodzilysmy po szkole tak jakbysmy  przynajmniej cios wypiły :)) Ale my jestesmy grzeczne i porzadne dzieffczynki prawda??? Wkoncu mamy to wzorowe zachowanie:)) Przed angielskim powaznie siobie pogadalysmy:)) (przez 15 min musiałysmy jakos spławiac Adasia i Wikusssiia) Ale wkoncu nam sie udalo:)) W trakcie anglika wpadła Madzia:) Buziaki dla niej:)) Potem musiałam sie znoffu uzerac z Łuczkiem...Brakuje mi dio niego cierpliwosci...Czy on zawsze musi isc z nami taki kawał..Przeciez po drodze ma inny przystanek..I te jego teorie na temat pana T...i jeszcze jednego pana:))Buhahaha... Po prostu zwariowac mozna... Na dodatek chlopcy chca zobaczyc film i zdjatka z mojego wyjazdu...Jak wymiatam na desce...Musze cios wymysli zeby dali siobie spokoj...:))Jutro jeszcze trening:(( A w czwartek mecz...Pewnie znoffu przegramy:(( Bede powoli konczyc...3majcie sie misiaczki koffane!!Buziaczki cmokasy itp:))

malusia-zabcia : :